Tuesday, July 31, 2018

Moje ulubione kosmetyki na lato

          Zauważyłam, że dużym zainteresowaniem cieszą się u mnie posty beauty. Bardzo często dostaję w wiadomościach prywatnych pytania odnośnie kosmetyków, których używam lub propozycje nagrania vloga z makijażem. Zazwyczaj podkreślam, iż nie jestem specjalistką w tej dziedzinie, jednakże nie widzę nic złego w podzieleniu się z Wami kosmetykami, które się u mnie sprawdziły.
Po przeprowadzeniu małej ankiety na moim instagramie postanowiłam, że tym razem pokażę Wam coś na lato. Może znajdziecie tutaj coś dla siebie.
Buziak!


 Kosmetyki Yves Rocher polecam nie tylko na lato. Nie wysuszają skóry, zawierają około 97%   składników pochodzenia naturalnego oraz pięknie pachną. W wakacje wybieram te o zapachu kokosa, natomiast jesienią i zimą preferuję zapach migdałów. Na zdjęciu żel pod prysznic i balsam.
Zapomniałam wykonać zdjęcia, ale z tej firmy bardzo polecam również peelingi do twarzy. Świetnie pozbywają się martwego naskórka oraz wpływają na produkcję sebum (zmniejsza się).

 Jestem wielką fanką Victoria's Secret od gimnazjum albo nawet podstawówki! Uwielbiam oglądać ich pokazy, które zawsze są wielkim wydarzeniem. Ten perfumowany spray do bielizny o zapachu Bombshell dostałam w prezencie od mamy na 19 urodziny. Świetnie nadaje się również do spryskania kostiumu kąpielowego.

 Olejek z błyszczącymi drobinkami to letni hit od dłuższego czasu, jednak dopiero niedawno odkryłam ten. Pięknie się mieni w słońcu, nie "natłuszcza" skóry i pozostawia bardzo ładny zapach. Idealny na wakacje!

 Niedawno Mac wypuścił fixy o różnych zapachach. Wybrałam różany. Bardzo fajna opcja, ponieważ średnio przepadałam za bezzapachowymi lub wręcz chemicznymi fixami. Używam go przed nałożeniem makijażu jak i po. Czasami stosuję tylko połączenie fix + krem nawilżający + baza matująca + puder matujący.

 Krem matujący z Maca, polecałam go nie raz. Posiadam wersję mini, ponieważ bardziej opłaca się zakup dwóch małych, niż jednego dużego. Ma za zadanie nawilżyć i zmatowić skórę, w każdym razie zmniejszyć (lub spowolnić) przetłuszczanie się twarzy.

 Brokat do ciała w wersji sypkiej. Uwielbiam go używać nie tylko w wakacje. Został zakupiony w Douglasie x lat temu, dostałam go na gwiazdkę (już nawet nie pamiętam kiedy).

 W wakacje najczęściej odpuszczam sobie "mocny" makijaż, jednak czasami używam mascary. Liczy się dla mnie, aby po godzinie nie wyglądać jak "panda". Ostatnio odkryłam ten tusz i mimo iż nie mam nigdzie informacji o jego wodoodporności - sprawdza się niesamowicie. Najlepszy jaki miałam do tej pory, bije na głowę Marca Jacobsa i Maca.

2 comments:

  1. Zaciekawił mnie ten tusz do rzęs. Muszę go wypróbować i sprawdzić czy faktycznie jest taki rewelacyjny.Pozdrawiam

    ReplyDelete
    Replies
    1. Krem matujący z Maca używałam i często do niego wracam.Piękne maja opakowania te kosmetyki. Polecam.

      Delete